ZRYTYTWEETY

registro: 15/12/2006
instytut badania częstotliwości ruchów perystaltycznych
Pontos237mais
Próximo nível: 
Pontos necessários: 763
Último jogo

Mercy Seat

Krzesło łaski



"Zaczęło się wszystko, gdy z domu mnie wzięli
I w celi śmierci zamknęli
Więc powiedzieć wam chcę:
Jestem prawie niewinny, nie
Śmierć nie przeraża mnie

Przedmioty tłem się stały
Bezkształtem zabijały
Podejmę ten wysiłek
Ostatni zjem posiłek
Przyprawia mnie o mdłości
mięso z dodatkiem kości
i twarz Jezusa w zupie
Wytrzeszcza oczy trupie

A krzesło łaski już czeka
I czuję jak głowa mi pęka
I tęsknię za tą chwilą
Gdy test naprawdę skończy się
Za oko oko, ząb za ząb
Nikt mi nie zajrzy w duszy głąb
Śmierć nie przeraża mnie

Chcę zapamiętać każdy znak
Choć jej szczególnych znaków brak
Bo pustka nie ma blizn i ran
Składa się z czarnych, zimnych ścian
Gdzie mnie przenika dreszczem kark
Dotknięcie nierealnych warg
Dotknięcie lodowatych, zbielałych warg

Ja wciąż słyszę różne historie
O tym jak się Chrystus narodził w stajni
Potem skonał na krzyżu, by zbawić biedaków cały świat
Ten gość z zawodu cieślą był
Opowiadają mi jak żył i jak w kłopoty wpadł

Gdy prawą ręką wkuwałem zło
W tatuaż jej siostry lewej
Żaden z palców nie protestował
A przynajmniej ja nic o tym nie wiem

Gdzieś tam na niebie wysoko
Grzmi Boga tron szczerozłoty
U stóp ma arkę przymierza
Losem świata może kierować sam
No moim tronie z prądem drut
Zamienia ciało w popiół, w brud
Dziś Bogu szansę dam

Na krześle łaski zasiadam
Drut nagą głowę oplata
Jestem jak ćma,
Która szuka szczęścia w ogniu, co w proch zmieni ją
Gdy ciało się zaczyna tlić
To śmierć schronieniem może być
Bezsilna z bólem gra

Choć dłoń mordercza jest podła
Ta druga mogła być dobra
Obrączkę na niej nosiłem
Narzędziem tortur bunt zdławiłem

A krzesło łaski już czeka
I czuję jak głowa mi płonie
I tęsknię za tą chwilą
Gdy mierzenia prawdy skończy się
Za oko oko, ząb za ząb
Niech zamiast czasu płynie prąd
Śmierć nie przeraża mnie

A krzesło łaski już płonie
I czuję jak głowa się jarzy
I czekam niecierpliwie,
Że spojrzenia wrogie odwrócą się
Za oko oko, to wasz błąd
Nic mi nie udowodnił sąd
A jednak skazał mnie

A krzesło łaski już czeka
I czuję jak głowa mi pęka
I tęsknię za tą chwilą
Gdy skończy się naprawdę test
Za oko oko, ząb za ząb
Przeraża popełniony błąd
To kłamstwo prawdą jest"



tekst Nick Cave tłumaczenie Roman Kołakowski


wszystkim zainteresowanym polecam wykonanie Kazika Staszewskiego:):) 


nietykalna

Żelazna drewniana jedwabna
Nie żywa nie martwa namacalna
Niebieska nie biała nie czarna
Nie moja nie twoja nie żadnego z nas

Niejeden

Niejeden z nas idzie do siebie
Niejeden z nas chce być w niebie
Niejeden z nas się organizuje
Niejeden zatruwany lub sam truje
Niejeden z nas nie chce być nikim 
Niejeden z nas jest grzesznikiem
Niejeden z nas zmienia poglądy
Niejeden słucha cudzych sądów
Niejeden zbiera systematycznie w głowie
To, co kto inny jemu powie
Niejeden z nas w sumie chce być nikim
Niejeden z nas jest grzesznikiem
Niejeden z nas traci czas
Na chodzenie po kościołach i kłamstwa o aniołach
Niejeden z nas jest pracownikiem, który
Depcze butami twarz nowej kultury
Niejeden z nas chodzi często do kina
Chodzi do kina średnio co godzina
Niejeden z nas wierzy w swoje racje
Niejeden z nas lubi wakacje
Niejeden z nas jest pracownikiem instytucji
Zatykającej kanały artykulacji
Niejeden z nas obserwuje od rana
Chowających się po bramach
Niejeden z nas idzie do siebie
Niejeden z nas chce być w niebie
Niejeden niszczy alkoholem swoje oczodoły
Które tworzył tyle lat z mozołem
Niejeden z nas nie chce być grzesznikiem
A każdy jest grzesznikiem